14.Kolejka IV Ligi. Jaguar Gdańsk vs. Anioły Garczegorze. Zapowiedź meczu.

Jaguar Gdańsk w IV lidze prowadzonej przez Pomorski Związek Piłki Nożnej ma już serię dziewięciu meczów bez porażki! Nasza drużyna może też poszczycić się mianem najskuteczniejszej, z 42 zdobytymi bramkami na koncie. Podopieczni trenera Piotra Formeli mają zapędy na więcej bramek i na więcej zwycięstw. Kolejna taka okazja nadarzy się już w najbliższą sobotę (28 października, godzina 11:00). Jaguar Gdańsk zmierzy się na własnym boisku z Aniołami Garczegorze. Trudny przeciwnik, który zawsze wysoko stawia poprzeczkę. Ekipa prowadzona przez trenera Tadeusza Wanata to także waleczny zespół, o czym dobitnie przekonała się w minionej Chojniczanka 1930 II Chojnice. Drużyna "z grodu tura" wygrywała już 4:1, ale ostatecznie mecz zakończył się wygraną Aniołów 4:5. Jesteśmy mocno świadomi wysokiego potencjału naszego nadchodzącego rywala. Cały czas intensywnie pracujemy zarówno pod kątem motorycznym, jak i taktycznym.

Specjalnych przygotowań nie ma. Robimy swoje i od początku sezonu pracujemy intensywnie, bo tak też chcemy grać. Zdarzyły się lżejsze treningi ze względu na ilość meczów w danym tygodniu, bądź mikrocykl z mniejszymi obciążeniami, gdy widzieliśmy ze sztabem, że jest potrzeba świeżości. Ten tydzień jednak przebiega zgodnie z planem. Z mojej strony w tym okresie sezonu skupiam się głównie na prewencji urazów oraz podkręceniu wszystkich "śrubek", tak aby zawodnicy czuli się mocni i mieli to przysłowiowe "depnięcie" podczas meczów. Na ten moment prostota jest kluczem. Dźwigamy trochę ciężarów, szczególnie z naszą młodzieżą, "sprintujemy" i przede wszystkim sporo gramy w piłkę. Nie ukrywam, że przede mną, jak i sztabem dość nieprzyjemny okres, jeśli chodzi o zarządzanie obciążeniami. Wiemy, że boiska w 4 lidze o tej porze roku znacznie różnią się od tych z początku sezonu i na pewno niektóre mecze będą bardziej przypominały walkę wręcz niż mecz piłkarski. Jestem pewny, że na to też jesteśmy gotowi - powiedział trener przygotowania motorycznego Nicolas Kankowski.

Na początku sezonu traciliśmy tych bramek bardzo dużo. W 4 pierwszych meczach było to aż 11 bramek, prawie 3 bramki na mecz. Po każdym meczu analizowaliśmy popełniane błędy przy straconych bramkach i wyciągaliśmy wnioski. Można powiedzieć, że dzięki temu doszliśmy do bardzo dobrych statystyk- przez 9 ostatnich kolejek straciliśmy bowiem tylko 2 bramki. Jest to bardzo dobry wynik i jest to zasługa całego zespołu. Mnie osobiście jako obrońcy bardzo cieszy ten fakt. Z tego jestem rozliczany po meczu. Podkreślę to jednak raz jeszcze, jest to zasługa całego zespołu. Obrona zaczyna się na początku od napastnika, a kończy się na bramkarzu. Mam nadzieje, że do końca sezonu nie stracimy żadnej bramki i będziemy mieć najlepszą obronę w lidze. Cieszy mnie też fakt dużej ilości bramek, jaką strzelamy i myślę, że na koniec sezonu możemy pokusić się też o tytuł najskuteczniejszej drużyny w lidze -powiedział Jacek Jadanowski.

Porównanie obu zespołów ligowej tabeli.